przychodzi do mnie moja…

przychodzi do mnie moja młodsza kuzynka, 6 lat, cała zapłakana.
chodzi o to, że Pani w sklepie nie chciała jej sprzedać lodów ekipy mimo, ze młoda miała pieniadze na jednego loda i nie było wyraźnego powodu zeby jej go nie sprzedała. to ja, wkurwiony idę z nia do tego samego sklepu, biorę jednego loda, a baba za ladą mowi, ze można brać tylko w zestawie – jeden zwykły lód i jeden lód ekipy.

to ja, spokojnym głosem odpowiadam czytając z telefonu „Art. 135. KW
Ukrywanie towaru przed nabywcą lub odmawianie jego sprzedaży
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru,
podlega karze grzywny.”

na samą myśl o placeniu grzywny aż zbladła, dała nam tego loda pojedynczo, a wychodząc widziałem jak zdejmuje kartkę z zamrażarki mówiącą o koniecznosci kupowania w zestawach

krótko z delikwentem, nikt nie będzie doprowadzać do placzu małego dziecka z takiego powodu

#januszebiznesu #prawo