Państwo nie jest od okradania swojego narodu! Ale nas okrada!

Kaczyński, Obajtek i Morawiecki liczyli, że jesteśmy skończonymi kretynami i damy sobie wmówić te wszystkie ich idiotyzmy. Wmówić nie, ale i tak nic nie możemy zrobić z tym, że „zajumano” nam kupę kasy w biały dzień. I patrzymy z przerażeniem, że w kraju przybywa „ugotowanych żab”.