Matematyczne „mózgi” to jest dobro, które trzeba chronić

1% uzdolnionych matematycznie geniuszy decyduje o technologicznej przewadze danego społeczeństwa. Dlatego, jeśli myśli się o sukcesie kraju, trzeba startować w wyścigu o najzdolniejszych – twierdzi profesor Gunnar Heinsohn, socjolog, ekonomista i demograf.