Ekonomia paróweczkowa…

Ekonomia paróweczkowa przedstawia:

Jest sobie gospodarka. Ceny w gospodarce są w ruchu i bywają w dramatycznych zwyżkach.
Przykład: Benzyna Lata 90te 1.60zł, 2000 – 2,89zł a w 2012 już 5,58zł.
Koszty przedsiębiorstw potrafiły skłaniać o 100% w dekadę.
Co się działo z gospodarką? Dostosowywała się do nowych cen. Cena paliw jest kosztem dla wszystkich w gospodarce bo pośrednio oddziałuje na wszystko.
Ponieważ popyt na benzynę jest nieelastyczny, zatem niewiele się zmieniło po dostosowaniu do nowych warunków gospodarowania.

Teraz pomyślmy co nieuczciwi ekonomiści i politycy na smyczy przedsiębiorców broniących swoich zysków próbują powiedzieć o płacy minimalnej.
Choć cena pracy minimalnej wzrastała i ma wzrastać mniej niż np owa benzyna, straszą armagedonem, zagładą.
Czy przedsiębiorstwa po skoku benzyny z 1,60 na 5,58 posprzedawały większość samochodów, pozwalniali kierowców itd? Nie. Chcesz zarabiać, dostosowujesz się do nowych cen, tyle. Troche uszczupli Ci to marże, trochę przerzucisz na klienta, życie.

Jednak co roku ciągle ludzie się nabierają na straszenie wzrostem płacy minimalnej, co roku ten sam teatr, co roku te same pierdololo o upadku gospodarki, zwolnieniach. Ba nawet te same osoby po tym roku co psioczyli i nic się nie stało z ich „przepowiedni”, dalej podłączają się pod strasznie kolejnym armagedonem gdy po roku płaca minimalna znów wzrasta a bezrobocie spada, jak przez ostatnich jakieś 8 lat.

Póki co popyt na prace jest wziąć dosyć mocno nieelastyczny.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Elastyczno%C5%9B%C4%87_popytu

Chciałbym tak posłuchać co roku na te inne tematy tego szlochania – O matko ,cegłówki podrożały, już domów nie bedzioemy budować. Rany, cukier +50% Milka zamyka ostatnią fabrykę! Jacie pietruszka +140% bar miś wisi na włosku a mój rosół to już przegrał, zostaje skazany na ogórkową!!!

#antykapitalizm #kapitalizm #ekonomia