Apropo Elona i jego…

Apropo Elona i jego komentarzy dot. Ukrainy, tłumaczenie wątku Kamila Galeev’a (plus niepokojąca historia związana z krypto):

——————–

Styl @elonmusk może wyglądać się zachowywać cwaniacko. To zrozumiałe. Jest innowatorem, ergo dysruptorem, a dysrupcjonizm może być czasem nieodróżnialny od cwaniactwa. Jednak merytorycznie problem z Muskiem polega na tym, że tworzy on nowe rzeczy. Że jest przedsiębiorcą niestosującym przemocy

Nie zrozumcie mnie źle. Uważam, że innowatorzy nie otrzymują wystarczająco dużo uznania za to co robią. Zauważyłem nawet dziwny wzór: ludzie mają tendencję do obrzucania gównem najbardziej tego specyficznego przemysłu, od którego ich miasto/stan jest szczególnie zależne. Wciąż jednak biznes pozbawiony przemocy ma problem

A problem z biznesem pozbawionym przemocy polega na tym, że jest on pokojowy. Co oznacza, że jest outsourcingiem przemocy, a więc i bezpieczeństwa. Wszystkie propozycje Elona Muska nagle nabierają sensu, jeśli przyjmiemy, że ich autorem jest biznesmen, który outsourcuje bezpieczeństwo swojego imperium

Mamy do czynienia z przemocą? Źle, bardzo źle. Przemoc to zagrożenie. Zatrzymajmy ją. Jak? Zawierając „porozumienie”. Jednak z kim? Z biznesmenem, który tej przemocy dokonuje. Brzmi to niewiarygodnie, ale tak właśnie działa mózg biznesmena nie stosującego przemocy.

I właśnie dlatego biznesmeni unikający przemocy padali na kolana przed tymi, którzy stosują przemoc, przez 99% zapisanej historii ludzkości.

To jest przy założeniu, że agresywni biznesmeni w ogóle pozwoliliby na istnienie tych nieagresywnych (co jest dalekie od pewności)

Mimo to, jeśli @elonmusk istnieje, to znaczy, że nie został wykluczony. Ergo, jego strategia się sprawdziła. Dlaczego? Bo działał w sztucznym, nienormalnym środowisku, które wyeliminowało agresywnych przedsiębiorców, pozwalając rozkwitnąć tym, którzy nie stosowali przemocy.

Piękna anomalia.

W jaki sposób środowisko amerykańskie jest nienormalne? To jest łatwe do wyjaśnienia. To, co mnie zszokowało w USA, to fakt, że tak wielu (prawdziwych) inwestorów kryptowalutowych itp. mówi bardzo głośno o swojej działalności w mediach społecznościowych. Dosłownie piszą o byciu posiadaczami kryptowalut w bio na Twitterze. Niewiarygodne!

———————–

Pozwól mi to wyjaśnić. Jeśli jesteś posiadaczem kryptowalut, to:

1. Prawdopodobnie trzymasz dużo gotówki w swoim portfelu
2. Którą mógłbym natychmiast przenieść do mojego
3. Wszystko, czego potrzebuję, to zmusić cię do ujawnienia swojego klucza, aby uzyskać dostęp do twojego portfela.

To przecież dość oczywiste, prawda?

Ta myśl nie jest wcale tak oryginalna. Mnóstwo osób powinno było wpaść na ten pomysł. Mimo to amerykańscy kryptowalutowcy piszą o tym, że są kryptowalutowcami w mediach społecznościowych, zamieszczają zdjęcia, gdzie mieszkają itp. I wciąż żyją. Więc nie są eliminowani. Jak to możliwe?

Polowanie na ludzi z krypto brzmi jak świetny hustle dla brutalnego przedsiębiorcy. Mimo to nie widzimy, żeby to się działo: jawni kryptowalutowcy żyją (=nie są selekcjonowane). Ergo, wysokiej klasy brutalni przedsiębiorcy, którzy by ich wyeliminowali, są eliminowani. Niedoceniany fakt

(Off-topic: ludzie narzekają na to, jak niebezpieczne są Amerykańskie miasta. Cóż, to po części dlatego, że nie pozwalacie na powstanie odpowiedniej mafii. W dużej części świata zewnętrznego władze delegują kontrolę nad przestępczością uliczną szefom mafii. Ale do tego potrzebna jest scentralizowana mafia)

W przeciwieństwie do tego, rosyjscy ludzie z krypto, których znam, mają tendencję do działania bardzo, bardzo cicho. Im mniej osób wie o twojej działalności, tym lepiej. Publikowanie o zajmowaniu się kryptowalutami w mediach społecznościowych jest absolutnie nie do pomyślenia. Dlaczego? Ponieważ to czyni cię zbyt łatwą i lukratywną ofiarą.

———-

Rozważ tę informację, która trafiła na nagłówki gazet w 2021 roku. W pobliżu Petersburga znajduje się opuszczone podmiejskie osiedle. Ten dom jest szczególnie niezwykły, ponieważ stoi nad bunkrem z podziemnym więzieniem

To podziemne więzienie jest dobrze wyposażone. Wejście jest zasłonięte przez betonowy blok, który jest przesuwany w górę i w dół przez prasę hydrauliczną znajdującą się na zewnątrz. Istnieje więc zerowa szansa, że będziesz w stanie samodzielnie wydostać się z więzienia.

Co ciekawe, więzienie wygląda jak dokładna kopia prawdziwego rosyjskiego więzienia dla podejrzanych (СИЗО). Cele, łóżka, drzwi wszystko jest super autentyczne. Nawet zamki w drzwiach cel są w 100% kopią prawdziwych zamków z petersburskiego więzienia „Кресты”.

Dlaczego wszystko w tym podziemnym więzieniu, od zamków po łóżka, ma wyglądać w 100% jak w prawdziwym więzieniu? Cóż, najprawdopodobniej po to, aby więźniowie wierzyli, że znajdują się w prawdziwym więzieniu.

Najprawdopodobniej:

1) wydaje Ci się, że jesteś w prawdziwym więzieniu
2) funkcjonariusze żądają od Ciebie czegoś
3) zakładasz, że jeśli to zrobisz, to Cię wypuszczą. Dlatego właśnie potrzebne jest (1)

Jest prawdopodobne, że jest to więzienie dla kryptobrosów. Po prostu podaj swój klucz, a my cię wypuścimy.

Niespodzianka: podziemne więzienie jest również wyposażone w krematorium. Ten piec jest wystarczająco duży, aby zmieścić ludzkie ciało

Więzień musi wierzyć, że jest w prawdziwym więzieniu. Myślisz, że dasz im to, czego chcą -> wypuszczają cię. Brzmi nieźle, ale nie działa.

Dom został prawdopodobnie zbudowany około 2010 roku, ale nigdy nie został zarejestrowany. Czyli na papierze nigdy nie istniał. Do kogo należała wtedy ziemia pod nim? Otóż do Renata Alimzanowa, kapitana rosyjskiej FSIN – Federalnej Służby Więziennej, która zarządza faktycznym rosyjskim więzieniem. Zmarł on w 2018 r.

Najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie:

Rosyjski funkcjonariusz Federalnego Więziennictwa zbudował podziemne więzienie jako dokładną kopię prawdziwego więzienia. Tam przekonywał porwanych ludzi, że są w prawdziwym więzieniu. Dawali mu to, czego chciał, a on ich zabijał i spalał. W 2018 roku zmarł, więzienie zostało porzucone

Mógłbym tak dalej, ale szczerze mówiąc muszę już iść. Więc zakończę to krótkim podsumowaniem:

1. Przedsiębiorcy nie stosujący przemocy, którzy faktycznie tworzą rzeczy, nie otrzymują wystarczającego uznania za to, co robią. Odgrywają ogromną rolę w tworzeniu bogactwa

2. Mimo to, są nienormalnością. Tworzą dobrobyt, owszem, ale mogą rozkwitać tylko w sztucznym środowisku, w którym brutalni przedsiębiorcy z wyższej półki są (nieustannie!) eliminowani. To są kwiaty w szklarni, mówiąc wprost

3. Duża część świata zewnętrznego jest uboga z powodu brutalnych przedsiębiorców. Przedsiębiorcy stosujący przemoc nie są niszczeni -> niszczą tych nie stosujących przemocy -> kraj nie może tworzyć rzeczy -> jest ubogi.

4. Ci, którzy opowiadają się za „ostrzejszym egzekwowaniem prawa” są kompletnie zdezorientowani. W dużej części tego świata, egzekwowanie prawa jest po prostu inną, lepszą formą brutalnej przedsiębiorczości. W zwykłych okolicznościach jest to rozbudowa mafii, a nie rozwiązanie problemu.

5. To może wyjaśniać, dlaczego rosyjska armia i sprzęt wojskowy są tak archaiczne btw. Aby stworzyć coś nowego, np. drony normalnie potrzebujesz przedsiębiorców nie stosujących przemocy, którzy faktycznie tworzyliby rzeczy. W Rosji są oni wypierani przez tych agresywnych. Stąd nie ma dronów

6. Przedsiębiorcy nie stosujący przemocy tworzą bogactwo. Ale mogą się rozwijać tylko w nienormalnych warunkach, gdy ci agresywni zostaną wyeliminowani. Wtedy mają tendencję do postrzegania swoich nienormalnych okoliczności jako normalnych, a swojego sztucznego bezpieczeństwa jako danego

7. Przedsiębiorcy nie stosujący przemocy prosperują w sztucznie bezpiecznych warunkach i po (nieświadomym) outsourcingu swojego bezpieczeństwa. Jeśli oni tego nie rozumieją, to o wiele lepiej ignorować ich rady, jeśli chodzi o bezpieczeństwo i politykę zagraniczną. Koniec

#rosja #elonmusk #wojna #ukraina #gruparatowaniapoziomu #kryptowaluty #ekonomia