Wiecie co od 22 lat…

Wiecie co od 22 lat niezmiennie mnie śmieszy? Mam ojca cudzoziemca. 22 lata mieszka w Polsce. Od początku prowadził firme, całkiem dobrze prosperującą.
Do dziÅ› nie potrafi czytać po polsku. Wcale. OdkÄ…d skoÅ„czyÅ‚am 18 jeżdżę z nim gdziekolwiek trzeba coÅ› podpisać – bo on, pan prezes, szef wszystkich szefów – nie potrafi przeczytać gdzie sie podpisać XD I od zawsze wszystko uchodzi mu na sucho, Polacy sÄ… uja a nie nietolerancyjni.
Wystarczy wzrok zagubionego pieska + NE RUZUMEM, NIESEM POLAK i cyk – parkowanie za darmo w centrum miasta bo na parkomatach jeszcze nie byÅ‚o cyrylicy, 1 miejsce w kolejce w urzÄ™dzie, Panie w sklepie mu pomagajÄ… zakupy robić bo biedny nie potrafi czegoÅ› znaleźć, pokazuje fotke na telefonie i udaje, że po polsku nie mówi. A mówić mówi, lepiej niż niektórzy Polacy.
I tak sobie żyje ten mój niesem polak ojciec, a z tego caÅ‚ego „niesem polak” siÄ™ pół osiedla Å›mieje. Jak jest burda na osiedlu czy inna nocna impreza, to kto na psy dzwoni, mój papa oczywiÅ›cie, bo nawet niebiescy jak widzÄ… tego bezradnego nie-polaka to jakoÅ› milej i szybciej reagujÄ…. Jak sÄ…siad zadzwoni, to mówiÄ…, żeby okna pozamykać i iÅ›c spać.
A tacie tak pasuje. Mówi, że twarz i zgrywanie bezradnego to jego bilet ulgowy w tym dzikim dzikim kraju. Że my, Polacy, to mięccy jesteśmy tak na prawdę, pomocni i wcale nie chcemy wszystkim spuścić wpierdolu. Tylko nie chcemy się do tego przyznać.
#zagranico #polska #polacy #oswiadczenie #heheszki #biznes