#praca #oszukujo #facebook…

#praca #oszukujo #facebook #januszebiznesu Moja różowa dostała oferte pracy, a tu takie kwiatki. Jakaś pralnia brudnej forsy. Co radzicie? Zgłaszać na bagiety? „Dzień dobry. Aktualnie została nam tylko jedna oferta pracy na stanowisko „Operator ds. Finansów” Zakres obowiązków opisany jest poniżej.” „Praca na wyżej wymienionym stanowisku w praktyce wygląda tak, że przez pierwszy tydzień na Pana/Pani konto bankowe nasz system będzie przydzielał losowo wygenerowane przelewy. Nasze algorytmy sprawdzają szyfrowanie danych pomiędzy bramką płatności a pośrednikiem. Wysyłamy przelewy typu: Elixir, Express Elixir, Sorbnet. Pana/Pani zadaniem przez pierwszy tydzień jest wypłacanie pieniędzy w bankomacie lub w placówce bankowej, a następnie wpłata środków w placówce Poczty Polskiej na dane które udostępnimy. Przelewy wysyłane są średnio 3 razy w tygodniu a cała procedusa wypłaty trwa około godziny. Nasz koordynator będzie Ci towarzyszył i tłumaczył na komunikatorze Skype całą procedurę.” Czytaj dalej...

Informatyk na czarno u Janusza

Co mogło pójść nie tak? Ransomware zaszyfrował komputery, usunięte backupy, spam z serwera mailowego, centralka tel. dzwoni na numery premium, informatyk kupował sprzęt gamingowy jako serwerowy, brakujący sprzęt IT (część zarządzanych switchy została zastąpiona tanimi tp-linkami), www shackowane. Czytaj dalej...

#podatki #zus #pracownik…

#podatki #zus #pracownik #pracodawca #firma #gospodarka #ekonomia #podatek #cojatukurwarobie #wlasnafirma #inflacja #p0lska Nowe podatki i podwyżki podatków, które wejdą w życie od 1 stycznia 2021 r. lub wprowadzane tylnymi drzwiami obowiązują od zawsze 1️⃣ Podatek cukrowy. Obejmie napoje słodzone, w tym także słodzone miodem. Zdrożeją napoje energetyczne, sprite, coca cola, oranżada, piwa smakowe. Np. za litrową butelkę coca-coli zapłacimy ok. 85 gr więcej, czyli ok. 20% więcej niż dotychczas. 2️⃣ Opłata od małpek. Obejmie alkohole sprzedawane w małych opakowaniach, czyli tzw. „małpki”. Wyniesie 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml, czyli przykładowo: 1 zł od 100 ml małpki wódki 40-procentowej, 2 zł od 200 ml małpki wódki 40-procentowej i 88 gr od 250 ml małpki wina 14-procentowego. 3️⃣ Opłata mocowa. Będzie doliczana do rachunków za prąd. Jej dokładna wysokość zostanie ogłoszona przez Urząd Regulacji Energetyki do 30 września. Eksperci szacują, że przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci za prąd ok. 10 zł więcej miesięcznie. 4️⃣ Wzrost abonamentu RTV. Mimo 2 mld zł na rządową propagandę z budżetu państwa wzrosną stawki abonamentu RTV. Za używanie radia zapłacimy 7,50 zł miesięcznie, czyli o 7% więcej, a za posiadanie telewizora 24,50 zł miesięcznie, co oznacza wzrost o 8%. 5️⃣ Podwyżka składek na ZUS. Ze względu na to, że składki na ZUS zależą od prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, które ze względu na kryzys nie będzie rosło tak dynamicznie jak dotychczas to składki na ZUS wzrosną o ok. 15,60 zł do ok. 1447 zł. 6️⃣ Podatek od psa. Wzrośnie maksymalna stawka podatku za posiadanie czworonoga do 130,30 zł rocznie za jednego psa – to prawie 5 zł więcej niż w tym roku. 7️⃣ Podatek od nieruchomości. Jego maksymalna wysokość zależy od inflacji za pierwsze półrocze roku poprzedzającego, która wyniosła 3,9% i o tyle wzrośnie jego maksymalny wymiar. 8️⃣ Opłata targowa i opłata uzdrowiskowa. Ich wysokość także uzależniona jest od inflacji i maksymalne stawki opłaty targowej wzrosną do 823,11 zł dziennie (obecnie 792,21 zł), a opłaty uzdrowiskowej do 4,66 zł dziennie (obecnie 4,48 zł). Planowane przez rząd nowe podatki lub podwyżki dotychczasowych podatków: 1️⃣ Podatek od deszczu. Będą musieli go płacić właściciele nieruchomości o powierzchni powyżej 600 m kw., na których istnieje lub powstanie zabudowa, która wyłączy więcej niż 50 proc. „powierzchni biologicznie czynnej”. Koszt na gospodarstwo domowe ma sięgać średnio 1350 zł rocznie. 2️⃣ Podwójne opodatkowanie spółek komandytowych. Będą musiały zapłacić podatek CIT, co oznacza uderzenie w kilkadziesiąt tysięcy polskich firm rodzinnych, które częs Czytaj dalej...

Pomimo pandemii I…

Pomimo pandemii I wyludniających się z jej powodu mieszkań sytuacja na polskim rynku nieruchomości dalej jest dramatyczna. Nieruchomości z dobra podstawowego stały się elementem spekulacyjnym – ich ceny rosną w nieskończoność a młodych ludzi którzy potrzebują gdzieś mieszkać nie stać na własne 4 kąty. Ceny mieszkań w Krakowie, Warszawie Wrocławiu i Trójmieście tak poszybowały, że aby kupić mieszkanie dla rodziny(80m2) trzeba być milionerem. PIS z tym nic nie robi ale My – towarzystwo mieszkania dla wszystkich (MdW) postulujemy następujące radykalne zmiany w polskim prawie: 1. Wprowadzenie progresywnego podatku katastralnego w zależności od ilości posiadanej powierzchni mieszkaniowej (0% do 30m2, 3% od 30 do 70m2, 10% powyżej 70m2) – ma to na celu utemperowanie kasty januszy rentierów posiadających kilkanaście mieszkań na wynajem 2. Zakaz najmu krótkoterminowego dla turystów – powinni oni mieszkać w hotelach które zostały stworzone do tego celu 4. Dopłaty do kredytów hipotecznych dla najuboższych – nie może być tak że ojciec rodziny zarabiający 3000 musi wydać 2000 na spłatę kredytu 5. Koniec z dziedziczeniem mieszkań – każdy powinien sam zapracować na własne mieszkanie, nie może być tak że jeden dostaje mieszkanie warte pół miliona za darmo od rodziny przez co jego sytuacja jest lepsza od specjalisty zarabiającego 10 tyś na rękę. 6. Wprowadzenie górnego limitu ceny metra kwadratowego dla każdej dzielnicy – będzie ona ustalana przez specjalną komisję złożoną z przedstawicieli deweloperów, społeczeństwa, aktywistów miejskich, urzędników 7. Blokowianie portali typu AirBNB, Booking w polskim internecie – są to amerykańskie korporacje które żerują na naszym kraju pokaż spoiler #nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #mieszkania #kupnomieszkania #bekazpodludzi #ekonomia #gospodarka #takaprawda #bekazpodludzi #bekazpisu #neuropa #4konserwy #booking #airbnb Czytaj dalej...

Dlaczego podatek cukrowy nie…

Dlaczego podatek cukrowy nie ma nic wspólnego z promocją zdrowia? Najnowszy podatek wprowadzany przez „rząd niskich podatków” ma oficjalnie szlachetne zamiary – ma zmniejszyć spożycie słodkich napojów i sprawić, by ludzie przerzucili się na zdrowsze alternatywy. Problem jednak polega na tym, że jego konstrukcja jest kompletnie absurdalna i temu przeczy. Pomijając już dyskusję, czy taki podatek powinno się wprowadzać, to zastanówmy się, gdybyśmy jednak chcieli stworzyć taki podatek, to jak byśmy go zaprojektowali? No po pierwsze, to wysokość podatku powinna zależeć od ilości cukru. Produkty bez cukru powinny być z niego zwolnione. Po drugie – podatek ten powinien zachęcać producentów do zmniejszania ilości cukru, np. swoją progresywnością, tak by wyjątkowo słodkie napoje były obciążone nim zdecydowanie mocniej niż napoje, gdzie ilość cukru jest minimalna. Niestety podatek wprowadzany przez rząd robi wszystko na odwrót. Po pierwsze – obciążone są nim nie tylko produkty zawierające cukier, ale także słodziki. I nie ma znaczenia czy to słodziki sztuczne czy naturalne (np. stewia). Napój może mieć 0 kcal i 0 gramów cukru a i tak będzie musiał mieć doliczony podatek. Po drugie – opłata bazowa w wysokości 50 groszy za litr (niezależnie od ilości cukru/substancji słodzących) jest bardzo wysoka i znacząco obciąża KAŻDY napój, nawet taki, który cukru ma dosłownie minimalne ilości. Po trzecie – opłata dodatkowa za każdy gram cukru powyżej 5 gram/100ml jest mniejsza niż opłata za gram cukru w opłacie bazowej. Co to oznacza? Że napój z 5 gramami cukru na 100ml będzie obciążony podatkiem w wysokości 50 groszy za litr. Natomiast napój mający 2x więcej cukru (10g za litr) będzie miał podatek wyższy tylko 1.5x. Czyli podatkiem (w przeliczeniu na ilość cukru na litr) są bardziej obciążone napoje niskocukrowe a nie te zawierające wysokie ilość cukru! W Anglii podatek cukrowy wprowadzono w 2018 i zrobiono to tak, że mamy tam 3 progi podatkowe: – do 5g cukru na litr – brak podatku – pomiędzy 5 a 8 g cukru na litr – 18 pensów (90 groszy) podatku na litrze – powyżej 8g cukru na litr – 24 pensy (1.2 zł) podatku na litrze Taka struktura podatkowa zachęca producentów do obniżania zawartości cukru w swoich produktach, bo można łatwo nie płacić podatku o ile nasz napój będzie miał mniej niż 5g cukru na litr. W Polsce możemy być producentem zdrowej, naturalnej lemoniady słodzonej dla smaku łyżką miodu (tak, że ilość cukru to będzie np. 1g na 100ml) a i tak zapłacimy 70% podatku cukrowego, który będzie płaciła np. Fanta (mająca 9g cukru na 100ml). Mamy więc podatek, który zaprojektowany jest tak, że najbardziej karze producentów napojów light i dietetycznych, natomiast Ci sprzedający napoje pełne cukru zapłacą ten podatek niewiele wyższy od producentów zdrow Czytaj dalej...