Wielka rewolucja cenowa XVI…

Wielka rewolucja cenowa XVI wieku. Flagowym przykładem wzrostu poziomu cen w długim okresie czasu jest tzw. tak zwana Wielka Rewolucja Cenowa z XVI wieku. Wzrost cen w tym okresie został spowodowany wielkim napływem złota i srebra w mniejszej części wynikający z łupów, które Hiszpanie zdobyli niszcząc imperia Azteków i Inków, a w większej części z nowo powstałych kopalni srebra w Meksyku i Peru. Ta dodatkowa podaż metalu monetarnego doprowadziła do wzrostu poziomu cen z poziomu 100 w 1603 r. w Starej Kastylii i León do 180, a w Andaluzji do 256 (rys. 3.1) według wskaźników skonstruowanych przez Earla Hamiltona. Nawet to nie jest zbyt imponującą inflacją, gdyż wynosiła bowiem średnio 1,16 i 1,86 procent rocznie. #gielda #ekonomia #ciekawostki #historia Czytaj dalej...

Jak można akceptować świat w…

Jak można akceptować świat w którym facet który kopnie piłkę czy pospekuluje na giełdzie, albo dziewczyna która udaje psa czy pokazuje dupę na insta zarabia miliony, a taka pielęgniarka, ratownik medyczny czy przedstawiciele innych pożytecznych społecznie zawodów jebią za jakieś grosze…Ja wiem że ciężko jest wymyślić coś innego, że ciężko postawić jakieś granice i zaproponować rozsądną redystrybucję, ale prawie nikt się nad tym nie zastanawia, taki system uznawany jest za najlepszy z możliwych.Nie mam bólu dupy o to że ktoś jest bogaty, niech ma, ale przeszkadza mi sposób w jaki niektórzy dochodzą do tego bogactwa… #antykapitalizm #kapitalizm #ekonomia Czytaj dalej...

Hej Mirki i Mirabelki tl;dr…

Hej Mirki i Mirabelki tl;dr pokaż spoiler szukam pracy (najlepiej w branży oświetleniowej) dla swojego ojca zanim go szlag trafi w januszexie albo trafi do innego kołchozu Na samym wstępie zaznaczę, że przeglądam mirko już ładnych parę lat, a konto usunę jak najszybciej ( ͡° ͜ʖ ͡°) A teraz do rzeczy: firma sprzedająca lampy w której mój tata pracował jako przedstawiciel handlowy w #poznan od kilku lat upadła i zamknęła się w październiku 2020 przez #koronawirus (swoje trzy grosze dołożył pan PiS). Ojciec aktywnie poszukiwał następnej pracy jak tylko się dowiedział że tak będzie. Niestety rokujące propozycje przepadły w momencie nadejścia II fali zakażeń i ostatecznie wylądował na bezrobociu (jako fan #swiatwedlugkiepskich heheszkował z tego razem z matką), ale w dalszym ciągu aktywnie szukał roboty. Bo tate jest z tych dla których ciągniecie socjalu i siedzenie na dupie jest ostatnim czego chcą. Koniec końców udało mu się znaleźć pewną „firmę” a bardziej #januszex (ale o tym się przekonał po czasie) który go przyjął od lutego. W dalszym ciągu jego branża, ale januszex i to mocno z tego co mi opowadał. A słucham o tym praktycznie co wizytę u rodziców. Praca wygląda tak, że 8-16 MUSI jeździć po klientach, ale planowanie tych wyjazdów i pisanie jakichś gównoraportów musi robić po godzinach, więc koniec końców pracuje po 10-12h. Po czym poznaję że ojciec jest solidnie zły na tę robotę? Po tym, że przeklina, a on tego w ogóle nie robi xD No i co miesiąc melduje się w centrali i już dwa razy mówił, że rzuci to w cholerę, ale ostatecznie wraca dalej jako pracownik, bo „jeść trzeba”. Aczkolwiek po trzymiesięcznym okresie próbnym już raczej nie będzie chciał dalej tam pracować i rozważa pracę nawet poza branżą. No i przejrzałem sobie tę firmę na gowork.pl i pasuje wszystko to januszexu xP Podsumowując: czy ktoś z Was moi drodzy/moje drogie nie szuka pracownika albo nie zna kogoś kto szuka w Poznaniu? Słów kilka o ojcu: lat 57 (więc nie jest mocno w internety, dlatego mu pomagam), doświadczenie w branży oświetlniowej – co najmniej 25lat (tyle ja mam i nie pamiętam nic innego xD), pracował jako handlowiec w kilku firmach, w tym jakiejś włoskiej nawet (pamiętam jak nam jakieś fajne rzeczy z Włoch przywoził). Jak się spytałem na jakim oświetleniu się zna to powiedział, że prościej będzie powiedzieć na jakim się nie zna :P (na kościelnym i estradowym). Sumienny, pracowity, turbo-pragmatyczny, bardzo kontaktowy. Praca może być nawet w innej branży niż oświetleniowa, ale raczej właśnie w stylu biurowym/handlowym/administracyjnym, bo ma problemy z kręgosłupem i jakby poszedł na jakiś Amazon (co od razu mu stanowczo odradziłem) to by mu plecy już na amen wysiadły. #wykopefekt #praca #szukampracy #oswietlenie #biuro #wielkopolska #januszebiznesu Czytaj dalej...

Powiedzmy sobie…

Powiedzmy sobie szczerze Socjalizm – to działa. W przeciwieństwie do jakichś kapitalistycznych głupot o niewyrównaniu szans, socjalizm jest prosty. Pracujesz masz, nie pracujesz nie masz. Zwłaszcza w XXI w gdy nie kazdy może się dokształcic nie ma powodu żeby wierzyć w głupoty kapitaluchów. #neuropa #4konserwy #antykapitalizm #bekazkapitalistow #ekonomia #gospodarka #takaprawda Czytaj dalej...

#nieruchomosci…

#nieruchomosci #amerykanskiehistorie #historia #ekonomia #gruparatowaniapoziomu Bańka na rynku nieruchomości w USA w połowie lat 20-tych XX wieku jest mało znanym i omawiamy tematem. Dlatego postanowiłem to nadrobić. Co prawda po finansowym kryzysie z roku 2008 i pękniecie bańki subprime kilku amerykańskich naukowców i historyków przyjrzało się bliżej temu tematowi. Niektórzy twierdzili, że to właśnie krach na rynku nieruchomości w latach 1925-1926 przyczynił się do późniejszego krachu giełdowego. Osobiście nie podzielam tego poglądu, ale to, że wykazuje on duże podobieństwo do krachu z roku 2008 i do obecnych szalonych wzrostów już jak najbardziej tak…. Po resztę zapraszam do linka poniżej Bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości w USA w latach 20-tych Czytaj dalej...