Nie mówi wyłącznie o rolnikach. Podczas ostatniej konfrontacji z pracowniczką TVP przekonywał, że protestuje też w imieniu kasjerek, ratowników medycznych, a nawet dziennikarzy. Nie przebiera w słowach i gromadzi coraz większe tłumy rolników. Michał Kołodziejczak przebojem wkracza na… Czytaj dalej...
Przy okazji #polskiwal…
Przy okazji #polskiwal dowiedziałem się jak ludzie mało wiedzą o podatkach. Podstawowy brak wiedzy to wrzucanie w koszty. Mnóstwo osób myśli, że jak wrzucisz sobie coś w koszty to masz za darmo. Nic bardziej mylnego. Proszę plusować, żeby jak najwięcej osób się do edukowało Przedsiębiorca otrzymał rachunek za firmowy abonament telefoniczny w kwocie 100 zł netto. Rozlicza się na zasadach ogólnych (skala podatkowa) i jak to wygląda na kwotach: – Łącznie zapłacił 123 zł brutto (z VAT-em), – 23 zł rozliczy względem podatku VAT (VAT naliczony), – do kosztów firmowych wliczy wartość 100 zł, który proporcjonalnie zmniejszy zaliczkę na podatek dochodowy (obniży nam podatek dochodowy o 18 zł: 18% x 100 zł), – zatem w rzeczywistości ten rachunek za abonament będzie kosztował: 123 zł brutto – 23 zł – 18 zł = 82 zł. Przy braniu samochodu czy normalnie lub w leasing jest tak samo. Przy czym samochód bardzo często bierze się w połowie na cele prywatne. Wtedy odlicza się jeszcze mniej. Mogę to opisać oddzielnie. Podsumowując 82 zł pokrywasz z własnej kieszeni z dochodu netto, który Ci został. Czyli dochód po odjęciu podatku dochodowego. PS. mam wrażenie, że niektórzy pzedsiebiorcy też nie wiedzą jak to działa bo próbują na silę robić sobie koszty. #ekonomia #polska #biznes #januszalfa #januszebiznesu Czytaj dalej...
Sprzedaje książkę za 25 PLN….
Sprzedaje książkę za 25 PLN. Targować się o 5 PLN czy tylko dla mnie to jest żenujące? #januszebiznesu #januszeolx #ksiazki Czytaj dalej...
Gomez to w sumie modelowy…
Gomez to w sumie modelowy janusz biznesu swojego uniwersum i istny #januszalfa świata gothica -Jego branżą jest produkcja (no, mówiąc ściśle to wydobycie, ale z punktu widzenia świata Gothica nie ma aż takiej różnicy), jego bogactwo oparte jest o zapierdol robotników fizycznych -Cały model biznesowy oparty o jak największy wyzysk szeregowego pracownika -Obce mu jest pojęcie BHP czy inwestowania w warunki pracy, jak chcesz mieć strój roboczy to sam go sobie kup -Zyski z cudzego zapierdolu przeznacza na luksusy dla siebie i dla zarządu (innych magnatów). O czymś takim jak podwyżki nie słyszał -Główną przyczyną jego sukcesu jest to, że na jego oczach odbywała się wielka transformacja i umiał w cwany sposób wykorzystać ją dla swoich celów (transformacja ustrowoja w Polsce vs tworzenie bariery w kolonii) -Nie szanuje ludzi, którzy wolą iść własną drogą niż dla niego zapierdalać i pragną wolności (Nowy Obóz, trochę też Obóz Bractwa), jednocześnie prowadzi propagandę sukcesu swojego biznesu (taki Diego już od pierwszych chwil przekonuje nowych, że Stary Obóz najlepszy) aby mieć dopływ siły roboczej, robi też co może, aby usilnie zatrzymać tych pracowników, jakich już ma (kopacze nie mogą wychodzić z obozu itp). -Zarówno ludzie, którzy dla niego nie pracują jak i jego szeregowi pracownicy uważają go za tyrana i wyzyskiwacza, tylko osoby razem z nim czerpiące zyski z cudzego zapierdolu wypowiadają się o nim pozytywnie -W dobie kryzysu jego biznesu (zawalenie się kopalni) nie umie znaleźć żadnych rozwiązań bardziej kreatywnych niż desperackie próby podtrzymania zapierdolu w starym stylu za wszelką cenę (atak na wolną kopalnię, żeby jego ludzie zapierdalali tam) -Ma, jak na prawdziwego janusza przystało, wąsa #gothic #heheszki #januszebiznesu #takaprawda Czytaj dalej...
Nie rozumiem ludzi, którzy…
Nie rozumiem ludzi, którzy przejmują się czymkolwiek. Oglądałem właśnie Wiadomości TVP i jest w pytę. #tvpis #wiadomosci #koronawirus #polska #ekonomia #gospodarka #heheszki Czytaj dalej...
W Polsce zamknięto już 100 tys. sklepów. „Kryzys dopiero zaczyna zbierać żniwo”
Ostatnia dekada nie była dobrym okresem dla polskich sklepikarzy: w tym czasie z mapy zniknął co czwarty sklep w naszym kraju. Trend zaczął hamować w 2018r., ale rynek zdążył się skurczyć o 22%.Najczęściej likwidowane były sklepy z artykułami biurowymi a..”Polska gastronomia walczy o przetrwanie” Czytaj dalej...
#biznes #zydzi #izrael…
#biznes #zydzi #izrael #jonnydaniels #nieruchomosci beka z fanów #miriamshaded Na rynku nieruchomości stabilnie. Jest jak ma być. Byznes is byznes. O tym mowa. https://www.vondereurope.com/location/Warsaw/complex/108723 Coliving to przyszłość mieszkalnictwa, o której mówi nam lubiany przez wszytskich Klaus Schwab. Upriver by VOnder. Firma została założona w 2017 roku przez Yoni Karako i Leona Landwehrę, którzy przybyli do Berlina, będącego przystankiem na ścieżkach ich kariery… Karako und Landwehr. Piękna nazwa! Coliving to wcielona w życie idea dzielenia się z innymi wszystkim tym, czym podzielić się da. Mieszkający razem lokatorzy mają własne sypialnie wraz z łazienkami, korzystają jednak z przestronnych i funkcjonalnie zaaranżowanych części wspólnych. Zyskują dzięki temu przestrzeń, która umożliwia im integrację i spędzanie wolnego czasu choćby na oglądaniu filmów czy grze w planszówki. Czytaj dalej...
#polska #biznes #nowylad…
#polska #biznes #nowylad #bekazpisu Czytaj dalej...
Nowy wał, ruski ład, a może…
Nowy wał, ruski ład, a może polski rozkład? pokaż spoiler #neuropa #gospodarka #ekonomia #bekazpisu #polska #bekazprawakow Czytaj dalej...
Kołodziejczak ze strajku rolników masakruje dziennikarkę TVPiS
„Te 200 milionów niech sobie minister wsadzi w d*pe. (…) 2 miliardy na TVP można dać, cóż to jest wobec 200 milionów na rolnictwo”. Ostro o nieudolnym ratowaniu gospodarstw przed ASF. Czytaj dalej...
Polski Ład: termin na składkę zdrowotną jest nierealny
Księgowi alarmują: dziesięć dni na obliczenie miesięcznego dochodu przedsiębiorców to za krótko (…) Teraz nie ma z tym problemu, bo jej wysokość jest znana od początku roku. Po zmianie przepisów składkę trzeba liczyć co miesiąc, a na ustalenie dochodu z działalności dostaniemy tylko 10 bądź 15 dni Czytaj dalej...
Gratuluję #nowylad kolejna…
Gratuluję #nowylad kolejna polska firma, której właścicieli znam przenosi firmę do Czech. #biznes #gospodarka #******** Czytaj dalej...
Budowałem firmę 15 lat! Teraz zapłacę na nierobów po podstawówce
Jednak to się stało! Nowy Polski Wał (Nowy Polski Ład) nadchodzi! Niestety Polacy, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, będą musieli oddać po 1 000 zł Czytaj dalej...
Kościół w Polsce praktycznie nie płaci podatków, a z budżetu bierze miliony
Księża płacą ryczałtowy podatek kwartalny. Dla proboszczów przewidziano 16 różnych stawek ryczałtu. W 2021 r. najmniej, bo 420 zł, płaci proboszcz parafii, gdzie liczba mieszkańców nie przekracza tysiąca osób. Najwięcej, 1502 zł, proboszcz z ponad 20 tys. parafian. Czytaj dalej...
Podwyżki nie tylko dla polityków. Również dla przedsiębiorców, tyle że…podatków
PiS złożyło w poniedziałek w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe i pracujących w samorządzie. Zakłada on m.in. wzrost o 40 proc. wynagrodzenia dla prezydenta. Podwyżki – tyle że podatków – czekają przedsiębiorców w ramach Pol Ładu Czytaj dalej...
Mirki i Mirabelki, jeśli…
Mirki i Mirabelki, jeśli zwlekacie z kupnem majtek, to sierpień jest dobrym momentem na takie decyzje. #inwestycje #ekonomia #gospodarka #statystyka #wakacje Czytaj dalej...
1435 + 1 = 1436 Tytuł:…
1435 + 1 = 1436 Tytuł: Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta Autor: Jan Mencwel Gatunek: reportaż ISBN: 9788366586253 Ocena: ★★★★★★★☆☆☆ To jest ważna książka, pewnie też dlatego, że traktuje o głośnym, medialnym, temacie. Tym bardziej szkoda, że przeszła trochę bez echa – ale z drugiej strony, ile tego rodzaju spraw miało swoje 5 minut a teraz nikt o nich nie pamięta? Jest to kolejny przykład na to, że działania władz, czy to samorządowych, czy ogólnokrajowych jest nakierowana nie do końca na to, co trzeba. W tle tzw. tematów zastępczych często dzieją się dramaty. Niezależnie od tego czy chodzi o drugiego człowieka czy o przyrodę. Dużą zaletą książki jest to, że autor pokazuje ludzi, którzy walczą o swoje otoczenie. Że można nie wychodzić z założenia, „że i tak się nie uda”. To jest coś, czego nam jako społeczeństwu w dalszym ciągu brakuje – i zmiana tego nastawienia potrwa jeszcze niestety bardzo długo. Do tego całość jest podbudowana dość solidną warstwą dowodowo-naukową, choć o niektórych źródłach lepiej byłoby nie wspominać. Niestety łączenie reportażu z publikacjami naukowymi nie zawsze wychodzi idealnie, są tu fragmenty dość toporne, przez które ciężko przebrnąć. W nie do końca przemyślany sposób dorzucono do tej książki zdjęcia – raz, że są czarno-białe i zajmują za dużo miejsca, to na dodatek czasem pojawiają się bez kontekstu, w absolutnie losowe miejsca. Na minus muszę też zaliczyć niestety dogmatyczność, bardzo mocne przekonanie o własnej racji, co jest niestety częstą przypadłością miejskich aktywistów, do których autor się zalicza. Kategoryczne sądy czy rzekomo „proste” recepty nie są tu rzadkością, często rzucane bez próby spojrzenia na nie z innej strony. A niektóre są wprost wyjęte z lewej strony politycznego Twittera, co na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu. Mimo tych wszystkich wad wymienionych wyżej, to jak najbardziej warto. Polecam i pozdrawiam, Piotr Fronczewski. Wpis dodany za pomocą tego skryptu #bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #ekonomia #reportaz Czytaj dalej...
„Chcesz być milionerem?…
„Chcesz być milionerem? To nic trudnego. Wystarczy zaufać władzy. Już przecież to przerabialiśmy. Kiedyś takie banknoty każdy nosił w swoim portfelu. W 1970 r. średnie wynagrodzenie wynosiło 2 235 zł. Byliśmy wtedy biedni. Chleb kosztował 2,50 zł. **Tutaj można także wykopać wpis: https://www.wykop.pl/artykul/6213935/przestepstwo-doskonale-kiedy-kradnie-sie-dajac/** W roku 1994 byliśmy już milionerami. Średnie wynagrodzenie wynosiło wtedy 5,3 mln zł. Tylko dlaczego znów byliśmy biedni? Ponieważ chleb kosztował już 7,4 tys. zł. Potem była denominacja i historia zaczęła się od początku. Chleb kosztował już tylko 0,62 zł, ale nadal byliśmy biedni. Dlaczego? Przecież ciężko pracowaliśmy. Dlatego, że niewolnictwo nigdy nie zostało zniesione, ono przybrało tylko inną formę. Dzisiaj jest najlepszy moment żeby to zrozumieć. Ten post podzielę na dwie części. Jeśli ktoś próbując przebrnąć przez część I stwierdzi, że właśnie przepalają mu się zwoje w mózgu, niech od razu przejdzie do części II, zanim zrezygnuje z czytania całości. Część I. Rząd ogłosił, że w najbliższym czasie obdarzy polskie przedsiębiorstwa zawrotną kwotą 100 mld zł, w celu ratowania gospodarki. Skąd rząd weźmie te pieniądze, skoro w budżecie ich nie ma? Istnieją co najmniej trzy sposoby, żeby zdobyć pieniądze: można je zarobić, można je pożyczyć, można je ukraść. Rząd postanowił pójść tą trzecią drogą. W tym celu Polski Fundusz Rozwoju wyemituje obligacje na kwotę 100 mld zł., gwarantowane przez państwo. Obligacje te zostaną skupione przez banki komercyjne, od których następnie odkupi je Narodowy Bank Polski. Czyli ostatecznym wierzycielem PFR zostanie NBP, a banki komercyjne poprzez przepływ pieniądza zainkasują gwarantowane zyski. Tak więc wszystko zostanie w rodzinie i właściwie nikt nikomu nie będzie nic winien, bo kasa będzie się zgadzać. Co prawda w księgach rachunkowych PFR powstanie zobowiązanie, ale wobec swoich, więc później się to umorzy. Dlaczego tworzy się takie kombinacje i po prostu rząd nie pożyczy pieniędzy od NBP? Dzieje się tak z dwóch powodów. Pierwszy to art. 220 ust. 2 Konstytucji RP, który zabrania przewidywania w ustawie budżetowej pokrywania deficytu budżetowego poprzez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa. Drugim powodem jest próba ukrycia rzeczywistego długu publicznego. Ponieważ faktycznie pieniądze do przedsiębiorców popłyną z PFR a nie z budżetu. Wcześniej zostaną wykreowane przez banki komercyjne. Po co się tak kombinuje? Po to, żeby premier Morawiecki nadal mógł się chwalić zrównoważonym budżetem pomimo kryzysu, co będzie fikcją, ale w kwitach wszystko będzie się zgadzać. Odbywa się tutaj właśnie kreatywna księgowość na najwyższym poziomie. Czyli wszyscy kłamią zgodnie z prawem. Gdzie tutaj jest kradzież, o której pisałem na początku, skoro wszystko jest zgod Czytaj dalej...
Praca dla sys admina, 2 900 -…
Praca dla sys admina, 2 900 – 4 000 Brutto, wymagania? – good knowledge of operating systems (Linux, Windows, MacOS), – good knowledge of computer networks (TCP/IP) and network services (DNS, DHCP, VPN) – basic skills in servers and databases configuration, – good knowledge of computer components and the ability to carry out minor repairs of computer hardware (PC, laptop), – basics of virtualisation and containerisation systems (nice to have), – very good problem-solving skills and a positive attitude to work, – knowledge of English (min. B1). https://justjoin.it/offers/speednet-sp-z-o-o-junior-system-administrator #praca #pracait #informatyka #januszebiznesu #cebuladeals Czytaj dalej...
PiS realizację „Polskiego Ładu” zaczęło od siebie
Podpisane w piątek przez prezydenta Andrzeja Dudę rozporządzenie radykalnie podwyższające zarobki polityków to wręcz podręcznikowy przykład patologii polskiej polityki. Czytaj dalej...