Czy też odnosicie wrażenie, że poziom obsługi w gastro, jak i jakość tej obsługi jest słaby, a branża jest roszczeniowa?
Prawie za każdym razem, kiedy idę na jakiś dobry obiad czy drinka, wychodzę zniechęcony. I to zazwyczaj z kilku powodów. Grzeszków branży gastronomicznej jest dużo. Przede wszystkim klient uchodzi tam za osła, który ma zapłacić i nie wymagać.
1.Brak możliwoÅ›ci rozdzielenia rachunku – Nie kumam, dlaczego przy wizycie 4 osób (2 pary) nie możemy zapÅ‚acić za siebie osobno. OczywiÅ›cie sÄ… lokale, gdzie nie stanowi to problemu, ale co raz częściej spotykam siÄ™ z odmowÄ…. Argumentacja? SÅ‚aba, zazwyczaj „bo tak” i zamknij japÄ™, drogi kliencie XD
2.Naliczanie 10 % za obsÅ‚ugÄ™ – Wiem, że to popularne na zachodzie, ale poziom tej obsÅ‚ugi czÄ™sto pozostawia wiele do życzenia, a poza tym pÅ‚acenie 10 % przy zamówieniach powyżej okreÅ›lonej kwoty (np 200 zÅ‚) to jak karanie kogoÅ› za to, że zostawi u Ciebie wiÄ™cej pieniÄ™dzy XD No i znak ,że Janusz sÅ‚abo pÅ‚aci, wiÄ™c ty masz dopÅ‚acać do wypÅ‚at kelnerom. Taki napiwek wprowadzony ustawÄ…. Ja chÄ™tnie napiwki zawsze zostawiam, ale kiedy ktoÅ› mnie do nich zmusza, robi siÄ™ niefajnie.
3.Ceny nieadekwatne do jakości- Z tym już się spotkałem. Nie jestem typowym Januszem, który tylko żarłby taniego kebaba XXL, ale jeśli płacę za coś kilkadziesiąt złotych, to jednak wymagam, żeby nie robiono mnie w bambuko. Po to idę do restauracji, żeby z takiej wizyty być zadowolonym, a nie po to, żeby dorzucić się komuś do auta na leasing.
4.Reklamacje – No tutaj też jest istny sajgon. Szczególnie przy zamówieniach na wynos. PomyliliÅ›my siÄ™? To masz problem, a pewnie i tak zeżarÅ‚eÅ›, wiÄ™c nie marudź. U nas jest masa zamówieÅ„ i nikt nie bÄ™dzie siÄ™ cackać, co ty myÅ›lisz, że mamy dużo czasu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
5.ObsÅ‚uga – Sporo osób pracuje jak za karÄ™. I nie dziwiÄ™ siÄ™, bo pewnie w sporej iloÅ›ci tych knajp kelnerzy sÄ… dymani z pieniÄ™dzy, pracujÄ… ponad normÄ™ i sÄ… na pierwszej linii ognia w przypadku gniewu Janusza. Ale za coÅ› jednak pieniÄ…dze dostajÄ…. Ostatnio taka sytuacja, gdzie na dzbanek lemoniady dostaliÅ›my 2 zamiast 4 szklanki i nie mogliÅ›my siÄ™ doprosić 10 minut, a jak cokolwiek ktoÅ› dla nas zrobiÅ‚, to z wielkÄ… Å‚askÄ….
Paradoksalnie im bardziej nowoczesny lokal, tym więcej buractwa się pojawia, serio. Idąc do jadłodajni czy jakiegoś kebaba spotykam się z dużo przyjaźniejszym przywitaniem aniżeli w przypadku tych wszystkich hipsterskich knajp. Odnoszę wrażenie, że robią wielką łaskę, że zrobią mi rezerwację, wydadzą jedzenie czy rozwiążą problem 2 dodatkowych krzeseł.
Broniłem tej branży podczas covida, wszyscy jej broniliśmy, ale z biegiem czasu kiedy zaczęli odbijać się od dna, spora ich część odwdzięczała się w taki sposób, że traktowała klientów jak frajerów XD A teraz jest kolejny problem, bo ogromne podwyżki za gaz i prąd. Pojawia się kolejny lament i prośby o pomoc. Tyle, że teraz to już mnie nie rusza. Jak zakładałeś firmę i nie brałeś pod uwagę ZAGROŻEŃ, to widocznie słabo się przygotowałeś na prowadzenie biznesu.
#gastronomia #przemyslenia #jedzenie #pieniadze #bekazpodludzi #januszebiznesu #takaprawda #niebieskiepaski #rozowepaski #pracbaza #inflacja #gownowpis