Jedna z najwiÄ™kszych sieciówek oferujÄ…cych tanie, tandetne, zupeÅ‚nie nietrwaÅ‚e i wypuszczane masowo kolekcje ‚ubraÅ„’ zrobionych z poliestru i akrylu, symbol zachodu do tej pory kojarzÄ…cy siÄ™ jedynie z wakacyjnymi zakupami w Londynie czy Amsterdamie, wkracza do Polski. Jak mnie to niesamowicie wk*rwia, że w XXI wieku, gdzie powszechna jest wiedza o tym, jak szkodliwy dla Å›rodowiska jest szaleÅ„czy konsumpcjonizm, w jaki sposób traktowani sÄ… pracownicy w Azji, produkujÄ…cy te koszulki za 20zÅ‚, nadal jest popyt na to tandetne gówno.
Mam nadziejÄ™, że ludzie, a szczególnie już #rozowepaski pójdÄ… po rozum do gÅ‚owy i nie bÄ™dÄ… przepuszczać swoich ciężko zarobionych w korpo pieniÄ™dzy na wspieranie tak nieetycznego przemysÅ‚u, jakim jest fast fashion. Od ponad roku jedyne ubrania, które kupujÄ™, to te z ciucha, lub z dobrej jakoÅ›ci polskich marek, jeżeli rzeczywiÅ›cie czegoÅ› potrzebujÄ™ (np. Elementy) – i chociaż cena jednostkowa takiego ubrania jest wyższa, to przez kupowanie mniej, mniej również wydajÄ™ na odzież. ChÄ™tnym zgÅ‚Ä™bić temat polecam np. obejrzeć „True Cost” na Netflixie lub sprawdzić kanaÅ‚ Kristen Leo.
#ekologia #ekonomia #rakcontent #gorzkiezale #zalesie