W Polsce nie lubię braku…

W Polsce nie lubię braku nocnego życia. Polak żyje w zasadzie od 7:00 do 18:00, w tych godzinach czynne są sklepy, a później wszystko zamyka się na 4 spusty. Nieliczne restauracje czynne są dłużej i kilka barów (mordowni). Każdy sklep niespożywczy zamykany jest około godziny 18:00. Czy mieliby klientów później? Biedronka o 3:00 w nocy w moim małym mieście przeżywa oblężenie. Jedyny sklep czynny oprócz kilku stacji benzynowych. Czy ktoś kupowałby inne produkty w nocy? Zapewne tak… W Azji biznes działa 24h/7, wszystko jest pootwierane o każdej porze dnia i nocy. W Polsce utarło się, że po 18:00 jest koniec handlu. Najśmieszniejsza jest natomiast sobota. Praktycznie wszystko czynne od 10:00 do … 14:00
Wyjątkiem są galerie, ale spróbuj znaleźć coś otwartego na starym mieście. Chciałem kupić kabel w 70 tysięcznym mieście, nie kupię, bo jedyny sklep z kablem Display Port do 14:00.

Oto dlaczego Azja zawsze będzie przed Polską i być może przed Europą. Tam wszystko działa całodobowo i zyskują przez to potężną przewagę.

#biznes #polska #firma #handel #gownowpis