Siłownie nie udźwignęły lockdownu. Jedna po drugiej idzie na sprzedaż

– Koronawirus nas wykończył – mówi z goryczą Ewelina Ranc, właścicielka siłowni w Krakowie. – 10 lat prowadziłam ten biznes, wystarczył rok pandemii i obostrzenia nakładane przez rząd, aby zniszczyć wszystko. Nie ona jednak się poddała. W sieci nie brakuje ofert sprzedaży pełnego…