Sad story o zderzeniu lokalnych polskich przedsiębiorców z gigantycznym korpo…

TLDR: Wielkie korpo – Atrium gnębi dwóch gości, których jedyną winą było to, że chcieli gotować ludziom dobre zupy. W tle biurokracja, niekompetencja i nie liczenie się z normalnymi ludźmi. Jak wielkie firmy mogą ubić polskich przedsiębiorców i co najlepsze – zupełnie bez sensu. Tak dla zasady.