Opiszę wam sytuację z firmą…

Opiszę wam sytuację z firmą sprawdzającą stan auta.
Rok temu sprowadziłem Ibizę 2015 rok kupioną z ASO Seata w Niemczech z uszkodzonym zderzakiem, narożnikiem klapy bagażnika i reflektorem, zderzak wymieniony na nowy i pomalowany, lampa nowa i klapa delikatnie zaszpachlowana (tak 3×3 cm) i pomalowana, wszystko opisałem w ogłoszeniu i udostępniłem auto za darmo na stacji diagnostycznej na której pracuje ojciec i mogli sobie trzepać.
Przyjechał na umówioną godzinę „specjalista”, zrobił chyba z 50 zdjęć, pytam czy chce jechać, mówi, że nie XD
Mówię no to zrobimy ścieżkę diagnostyczną sprawdzi stan amortyzatorów, hamulcy i zawieszenia – on nie ma czasu za dużo, szybko na szarpaki sprawdzi tylko czy nic nie puka – no ok, szarpaki, zrobił jeszcze 10 zdjęć podwozia i wyjechaliśmy przed stację, wziął miernik obleciał całe auto i znalazł tylko ten ślad na klapie i że zderzak malowany – czyli to co opisałem. Po dwóch godzinach dzwoni zainteresowana, cała zesrana, że ona to bierze czy w weekend może przyjechać pociągiem – mówię oczywiście odbiorę z PKP i zrobimy deal. Dzisiaj rano typiara dzowni, że tam po VIN pokazuje szkodę całkowitą i że ja oszukuję xD szkoda niby na 7-10k euro – podejrzewam, że ASO na tyle wyceniło, żeby wcisnąć nowe auto, że naprawa starego się nie opłaca i ble ble, a wiadomo jak szkoda jest wyceniona powyżej chyba 60% wartości auta to jest uznawana za szkodę całkowitą, tak jak np. przy wystrzale poduszek.
Nie liczył się stan faktyczny auta, że wszystko cacy i opisane co i jak, ważne że zapis jest na 7k euro i rzekomą szkodę całkowitą, a firma sprawdzająca to szczerze jakiś żart, więc jeżeli macie opcję wziąć kogoś kto się naprawdę zna, a taką firmę, której jest na rękę ujebać kilka aut bo prawdopodobnie wykupicie kolejne raporty to wybierzcie znajomego, gość naprawdę nawet się nie przejechał i mimo, że widział stan auta i przy mnie zachwalał, to jej podobno powiedział, że w życiu by tego nie kupił bo szkoda na ogromną kwotę XD taka to kurwa wartość tych fachowców, ważne, że kilka stówek za raport wpadło, pewnie gościówa zostawi u nich z 2k zanim kupi auto za 20 XD
Nadmienię tylko, że Ibiza warta 6k euro, miała podobno szkodę na 7-10k euro xD
#samochody #motoryzacja #januszebiznesu