Nie wierzę w to co się…

Nie wierzę w to co się dzieje, chyba matrix się popsuł. W skrócie jako prawilny Janusz przedsiębiorca wyzyskiwacz skorzystałem z „tarczy antykryzysowej”, wszystko fajnie, już nawet dostałem potwierdzenie, że się łapię, księgowa wszystkie mniejsze formalności dopięła i nagle bah! Dziś telefon od skarbówki! Myślę sobie, że dupa, że jednak nie dadzą, że coś odwaliłem i będzie kara. Odruchem bezwarunkowym zacząłem szukać biletów do Rosji, a tu miłe zaskoczenie! Pani miłym głosem poinformowała mnie, że źle wypełniłem wniosek, tutaj również dostałem mini zawału serca, lecz na całe szczęście Pani szybko dopowiedziała, że należy mi się większy zwrot! W dodatku jako, iż ja – głąb nic nie zrozumiałem z tego, co miła Pani ze słuchawki chciała mi przekazać, to zgodziła się nawet na to, aby zadzwoniła do niej moja księgowa.

Quo vadis urzędzie skarbowy?

#januszebiznesu #urzadskarbowy #przedsiebiorczosc #firma #dzialalosc #dzialalnoscgospodarcza #tarczaantykryzysowa