Nie macie wrażenia, że to co…

Nie macie wrażenia, że to co obecnie dzieje siÄ™ w Å›wiatowej gospodarce nie dzieje siÄ™ bez przyczyny? Å»e poszczególne rzÄ…dy Å›wiadomie i z premedytacjÄ… zubażajÄ… spoÅ‚eczeÅ„stwo za pomocÄ… inflacji? O ile nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, o tyle ludzie spiskujÄ… od wieków i spisek sam w sobie nie powinien budzić żadnych zdziwieÅ„. Ale jeÅ›li czytamy, że – zgodnie z ZasadÄ… Pareto – 80% zasobów posiada 20% najbardziej majÄ™tnych ludzi na Å›wiecie, to zakÅ‚adamy, że chcÄ… swój majÄ…tek ochronić, a najlepiej korzystajÄ…c z okazji kryzysu – pomnożyć go, czyli też poÅ›rednio przyczynić siÄ™ do spauperyzowania spoÅ‚eczeÅ„stwa. Historia koÅ‚em siÄ™ toczy.

Zastanawiam się czy znajdujemy się w jakimś kluczowym dla dziejów ludzkości momencie. Czy aktualne wydarzenia nie są zalążkiem dla zmian, które wpłyną nieodwracalnie na nasze życie. A może to tylko jakiś błąd poznawczy? Odnoszę jednak nieodparte wrażenie, że tąpnięcie miało już miejsce (albo lada moment nastąpi) i jego fala wzbiera na sile. Ekonomia, rynki i gospodarka to system naczyń połączonych, a to, czego na pierwszy rzut oka nie widać, a co się już wydarzyło w końcu przyniesie druzgocące skutki powodując kolejne ekonomiczne katastrofy na zasadzie efektu domina.

Naukowcy przewidywali pandemiÄ™ koronawirusa na kilka lat wstecz, tyle że nikt – oprócz naukowców – nie przyjmowaÅ‚ wyników tych prognoz do wiadomoÅ›ci. Historia pokazuje jednak, że cykliczność pewnych zdarzeÅ„ jest jej immanentnÄ… cechÄ…. Czy pandemia koronawirusa mogÅ‚a być częściÄ… planu zmierzajÄ…cego do wprowadzenia zmian ekonomicznego paradygmatu? Taka okazja zdarza siÄ™ raz na kilkanaÅ›cie-kilkadziesiÄ…t lat. Co do stracenia majÄ… najpotężniejsi i najbardziej wpÅ‚ywowi ludzie na Å›wiecie? Pod pozorem walki o nasze zdrowie i życie zostaniemy pÅ‚ynnie przeprowadzeni przez zmiany w wyniku których oddamy resztki wolnoÅ›ci. Ale to tylko iluzja. WÅ‚adza nigdy nie osiÄ…ga stanu nasycenia.

Covid, przegrzana gieÅ‚da amerykaÅ„ska, najwiÄ™ksza inflacja od lat, postÄ™pujÄ…cy dodruk fiatów, baÅ„ka na rynku nieruchomoÅ›ci, baÅ„ka na krypto – czy to tylko puste hasÅ‚a czy prawdziwe zagrożenia dla Å›wiata jaki znamy? Jeżeli jesteÅ›my na skraju wielkiego kryzysu, którego konsekwencjÄ… bÄ™dzie przewartoÅ›ciowanie ekonomii jakÄ… znamy, to kto wyjdzie z niego obronnÄ… rÄ™kÄ…? Na pewno najbogatsi kosztem najbiedniejszych i klasy Å›redniej. Ale czy istnieje jakaÅ› furtka bezpieczeÅ„stwa dla przeciÄ™tnego, Å›wiadomego obywatela?

Coraz częściej mówi się o CBDC. Czy dewaluacja walut fiducjarnych może być impulsem do wprowadzenia cyfrowych walut banków centralnych? Jeśli w przyszłości Bitcoin stanie się walutą rezerwową dla banków centralnych w dobie CBDC, jaką korzyść z jego posiadania będzie miał ktoś kto hodluje od wielu lat?

Jak myślicie ile lat minie zanim będziemy żyć w gospodarce pozbawionej gotówki? Czy możliwy jest świat, w którym kraje posiadają swoje waluty cyfrowe oparte o jakiś jeden standard, a Bitcoin pełni funkcję cyfrowego złota? Zastanawiam się czy Banki Centralne nieoficjalnie skupują małymi transzami BTC, by nie wzbudzać podejrzeń. A jeśli to robią, to od kiedy.

Czy możliwy jest scenariusz wygaszania tudzież psucia fiatów przez Banki Centralne za pomocą galopującej inflacji i rozgrzanych do czerwoności drukarek przy jednoczesnym pakowaniu się przez grubasów w lecącego w górę Bitcoina, by przejść suchą nogą w nową cyfrową ekonomię? Jak długo musiałoby to trwać i gdzie jest granica tego szaleństwa?

Zapraszam do dyskusji.

#pieniadze #banki #wielkireset #inflacja #bitcoin #kryptowaluty #ekonomia #gielda