Ludzie to mnie nie przestaną zadziwiać.
Dzisiaj zaczÄ™liÅ›my przygotowywać sklep po miesiÄ…cu postoju pod te nowe „obostrzenia”. OgrodziÅ‚em wejÅ›cie żółto-czarnÄ… taÅ›mÄ…, żeby dostać siÄ™ do Å›rodka trzeba by byÅ‚o jebnać fikoÅ‚ka albo jakÄ…Å› innÄ… godnÄ… podziwu akrobacjÄ™. Kartka na drzwiach rozsiewanych, że otwieramy 4 maja, kartka na taÅ›mie odgradzajÄ…cej miejsce zbrodni, ze zamkniÄ™te… Otóż kurwa no nie. Nie dla pana Janusza i jego czterdziestu naÅ›ladowców.
Kurde mirki, sklep owinięty taśmą, jakby miał w środku wywalić reaktor ustawiony na 500% mocy, ale ludzie przełażą między taśmami i włażą do sklepu pytając czy otwarte, bo oni tylko na chwilę. Jeden to zaczął wymachiwać rękami i drżeć mordę, że skoro drzwi są otwarte to znaczy, że otwarte, na chuj otwieramy drzwi jeśli nie handlujemy.
A od poniedziałku maraton 60 godzinnego tygodnia pracy xD dzięki pan wirus.
#pracbaza #januszebiznesu #heheszki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
#koronawirus